Dzisiaj, nietypowe opracowanie materiałów z prasy archiwalnej, bo obejmujące tylko jeden artykuł. To relacja wodza naczelnego Powstania Listopadowego z tak zwanej „Wyprawy na gwardie” w maju 1831 r. Na przełomie kwietnia i maja 1831 r. na frontach Powstania Listopadowego nastał okres bezumownego zawieszenia broni. Czas działał na korzyść dysponujących ogromnymi rezerwami Rosjan, więc na wodza…
Miesiąc: grudzień 2024
Kto żyw opuszcza Andrzejewo i płynie za ocean, upadł szpital w Sterdyni, a najbliższego czynnego szukaj w Wyrozębach, cykliści u Wardaszków w Pęchratce, Ostrów ulega Łomży i wnet z nią remisuje
Na przełomie wieków XIX i XX ruch emigracyjny nasilił się tak bardzo, że trudno w regionie o rodzinę, której przynajmniej jeden reprezentant nie znalazł się w Ameryce. Fala ta nie ominęła i Andrzejewa. W tym samym czasie sytuacja w szkolnictwie w Królestwie Polskim, choć nadal tragiczna, to wprawdzie ślamazarnie, ale zmienia na lepsze. Natomiast w…
NADBUŻAŃSKIEJ KRONIKI KRYMINALNEJ CZĘŚĆ DRUGA
Sprawy kryminalne sprzed wieków często goszczą w publikowanych w tym zakątku Internetu gawędach. Pewien czas temu w artykule Kronika kryminalna Broku, Długosiodła, Laskowizny, Ostrowi, Sadownego… zebrano kilka takich spraw, a dzisiaj zbiór kolejnych relacji o dramatycznych wydarzeniach, do jakich doszło przed stuleciami. NADBUŻAŃSKIEJ KRONIKI KRYMINALNEJ CZĘŚĆ DRUGA cała opowieść
Wielki pożar w Ostrowi, niełatwy żywot nadbużańskiego lekarza, minister ucapiony w Pęchratce, częściowo podziemna szkoła w Lubotyniu, Bronisław Pyśk z Nowej Osuchowej omal nie uśmiercił niemieckiego dyplomaty
Ostrowskie stodoły wyprowadzono starodawnym zwyczajem poza obszar właściwego miasta, co się wielce chwali. Niestety, stodoły stały w dwóch rzędach, w każdym zaś stykały się słomianymi dachami, tworząc tym samym gigantyczny stos i zwiastując nieszczęście. Ponownie witamy na naszych łamach dr. Adama Jarosińskiego, ordynatora sterdyńskiego szpitala. Tym razem publikujemy treść odczytu, który wygłosił w sierpniu 1908…