W roku 1897 car Mikołaj II złożył wizytę w Królestwie Polskim. W podzięce za okazaną łaskę zaszczyceni poddani odwdzięczyli się darem w postaci miliona rubli. Samodzierżawca dar przyjął, za co pięknie podziękowano. Tym, którzy oglądali i tym, którzy nie mieli okazji, by obejrzeć film Matylda, należy się informacja, że w świcie carskiej był Feliks Adam Krzesiński, ojciec tytułowej bohaterki, a polskiej tancerki, która przeszła do historii jako kochanka imperatora.
Car odwiedził także nasz szeroko pojęty region, gdzie obserwował zakrojone na wielką skalę manewry. Okazuje się, że władca nawiedził wioskę Olszewo pod Śniadowem. Na miejscu uświęconym stopą cara stanął rychło pomnik, o czym z niesmakiem donosi pismo wychodzące w Krakowie.
Jakiś czas temu zamieszczono na tych łamach opowieść poświęconą wydarzeniom Powstania Styczniowego w regionie. Ilustrację wyróżniającą tamten artykuł stanowiła fotografia prezentująca weteranów Powstania, który znaleźli dach nad głową i wikt w krakowskim „Przytulisku”. Na fotografii uwiecznieni zostali m.in. powstańcy z okolicy – Piotr Derlatka i Karol Wrona. Cieszyło nas, że ci dwaj dzielni, umęczeni ludzie znaleźli opiekę na starość. W piśmie wychodzącym we Lwowie, natrafiliśmy jednak na artykuł opisujący nader krytycznie warunki panujące w owym „Przytulisku”, które dla niektórych pensjonariuszy stało się miejscem wręcz męki.
Odwiedziny cara i upamiętnienie tej wizyty pod Śniadowem całe opracowanie