Przez umyślnego posłanego wezwany i przybyły wieczorem o godzinie wpół do czwartej, wszedłszy do domu w akcie wyrażonego, zastał wzwyż rzeczonego Wielmożnego Mirowicza w słabości na łóżku leżącego, którego jako dawno sobie znajomego przywitawszy i o wielu rzeczach potocznych z tymże rozmówiwszy się, a znalazłszy tegoż na ból wewnętrzny, który nazwał kurczem żołądka czasami go…
Autor: Jerzy Madzelan
KATASTROFA POD UDRZYNEM
W środę, 16 kwietnia 1856 r. załogi dwóch berlinek, budziły się ze snu po nocy spędzonej przy brzegu Bugu, pod wsią Bojany. Panował przejmujący chłód i doskwierała wszechobecna wilgoć. Niebo miało barwę siną niczym w depresyjnych, skandynawskich kryminałach. Ze względu na mające wkrótce nastąpić wydarzenia, warto dodać, że wszyscy słodkowodni marynarze spędzili poprzedni wieczór niczym…
PUSTELNIK
Pustelnik dreptał wąską, leśną ścieżyną ku swej chatce. Uginał się pod ciężarem chrustu, którego pokaźną, obwiązaną postronkiem wiązkę z trudem taszczył na grzbiecie. Tego wiosennego dnia czuł się bardziej rześko niż zazwyczaj, jako że rankiem wziął kąpiel w leśnym strumieniu. Wielu podobnych jemu eremitów uznawało kąpiel za przejaw próżności i rzecz wręcz gorszącą, ale nie…
BROKOWSKI ROTSZYLD
Nazwisko rodu słynnych żydowskich bankierów pisane jest na przeróżne sposoby, jako że ich interesy obejmowały przynajmniej pół globu. Wybrałem wersję spolszczoną, gdyż będzie to opowieść o prawdopodobnie najbogatszym starozakonnym pierwszej połowy dziewiętnastowiecznego Broku, a przynajmniej o takim, którego nazwisko pojawia się w największej liczbie dokumentów. Oczywiście był to Rotszyld na brokowską skalę, więc jego majątek…
ARMADA
„Bug odsłonił w okolicy Broku wrak parowca sprzed ponad 100 lat” – tytuł ten w przeróżnych wariantach pojawia się na łamach gazet wraz z rozpoczęciem sezonu letniego. Jak prawie każdy młody brokowiak, ja również na wraku wiele lat temu byłem, też stopy pokaleczyłem, lecz szczęśliwym zrządzeniem losu na tężec nie zachorowałem. Uznałem, że skoro temat…
UWIEDZENI I BOHATEROWIE – LATO 1920
W dole na dziedzińcu zamkowym zebrali się ludzie na wiec. Przyszli tu chłopi, Żydzi i garbarze z przedmieść. Bucha nad nimi płonący uniesieniem głos Winogradowa i brzęk jego ostróg. Winogradow mówił o drugim kongresie Międzynarodówki […] Głos komisarza w dole nie milknie. Z pasją przekonywa zaskoczonych mieszczan i obrabowanych Żydów. – Władza – to wy….
POTYCZKA NAD TAMĄ
Walenty Zemborski, dzierżawca rybołówstwa w Ekonomii Narodowej Brok nie mógł się nachwalić pogody u schyłku roku 1840. Rybaczenie było zawodem przechodzącym w rodzinie Zemborskich z ojca na syna. Walenty reprezentował któreś już pokolenie tych rybaków i dobrze pamiętał, że często i w połowie listopada lód skuwał wszelkie wody, a sagi jego rodu opowiadały o straszliwych…
ZAPOMNIANA, WYBITNA OSOBOWOŚĆ
Była mroźna niedziela 25 stycznia 1874 r. Wkrótce po zakończeniu sumy parafialnej, spora grupka rozradowanych mieszkańców Broku zmierzała ku miejscowej plebanii. Wśród nich znajdowali się m.in.: Stanisław Wojciechowski, lat 41; Jakub Szydło, lat 45; Joanna Szwarc z domu Łoniewska, a z urodzenia białostoczanka, lat 38; Andrzej Urban, lat 35. Ostatni z wymienionych niósł na rękach…
KUPCY i ŻEGLARZE
Kupców, którzy brokowską gospodę i port uczynili centrum swych operacji handlowych, poznaliśmy przy okazji artykułu „Krzyżacki rachunek”. Czas najwyższy sprawdzić co zmieniło się po ponad stu latach. To, co widzimy, serca nasze raduje. Wisła stała się najruchliwszą arterią komunikacyjną Europy, a i Bug zapełnił się statkami, które nie tylko spływają z nurtem ku Gdańskowi, ale…
OSTAŁA SIĘ OCIUPINA
Nikogo krzywdzić nie należy i tak rzeczy godzić trzeba, żeby w jednym kraju, pod jednym rządem, jedna strona nie wynosiła się kosztem drugiej, bo upadek jednej strony skutkiem niesprawiedliwości nastąpiony, oddziaływa na kraj cały. Wszyscy zatem urzędnicy, bez względu, pod którą władzą służą, pamiętać winni, że służą jednemu rządowi i zamiary jego, to jest pomyślność…