Ocalałe rachunki i regestry skarbu nadwornego, którego naturę opisano w pierwszej części opracowania, obejmują ogromną liczbę przeróżnych dokumentów związanych z wpływami i wydatkami dworu królewskiego. Pośród nich, znajdują się także rachunki pozwalające prześledzić trasy podróży władcy. Te zaś dowodzą, że król Stefan kilkakrotnie gościł w naszym regionie.
W lipcu 1576 r. król wybrał się w podróż do Tykocina i Knyszyna. W narodzie krążyły legendy o skarbach pozostałych tam po zmarłym Zygmuncie Auguście, więc władca chciał się przekonać, ile jest w tych gawędach prawdy, bo przecież skarb królestwa był pusty, a kraj pogrążony w rozpaczliwej wojennej potrzebie. Musiało być w tych opowieściach wiele prawdy, skoro w 1560 r. nuncjusz apostolski Bernard Bongiovanni raportował do Rzymu, iż pewnego dnia król pokazał nuncjuszowi zgromadzone w Tykocinie skarby, ale „potajemnie, kryje się bowiem przed Polakami, nie chcąc, aby wiedzieli, że wydał ogromne sumy na ich zakupienie”. Włoch był pod wielkim wrażeniem tego, co zobaczył, a widział już przecież wiele:
PODATKI ZA PANOWANIA STEFANA BATOREGO – CZĘŚĆ II cała opowieść