Autor relacji z Węgrowa porusza kwestie związane z działaniem Komitetów Pomocy Młodzieży Akademickiej, których celem było polepszenie warunków materialnych niezamożnej młodzieży studiującej na uczelniach wyższych. Pomoc organizowano m.in. w postaci dodatków mieszkaniowych, bonów żywnościowych, bezpłatnych skierowań na leczenie sanatoryjne. Komitety budowały domy studenckie, sanatoria, tworzyły tanie stołówki. Środki, którymi dysponowały, pochodziły z różnych źródeł, a przede wszystkim z darowizn, wpływających w czasie dorocznej akcji zwanej Tygodniem Akademika. Korespondent „Gazety Podlaskiej” nie kryje oburzenia faktem, że współpracy z Komitetem z Węgrowa odmówił ks. T. Jastrzębski, proboszcz ze Stoczka.
Nie do końca prawomyślna część ludności Węgrowa cieszy się z braku aresztu w stolicy powiatu. Drobni złoczyńcy kpią sobie z wyroków sędziego pokoju, bo i tak nie mają, gdzie kary odsiedzieć.
W wymienionym w tytule wypadku lotniczym pod Brańszczykiem ciężko ranny został pilot. Wiemy tylko, że pilota przewieziono do szpitala w Wyszkowie. Miejmy nadzieję, że przeżył.
Pecha miał niejaki Antoni, opryszek rodem z Zielonki. Najwidoczniej nikt ze złodziejskiej braci nie pouczył rzezimieszka, aby nie szukać ofiar pośród ludzi silniejszych od siebie, a w dodatku uzbrojonych.
Proboszcz ze Stoczka odmawia pomocy biednym studentom całe opracowanie