Trwa niekończący się spór o mniemania i fakty historyczne tyczące tajemniczego puszczańskiego ludu zwanego Kurpiami. Tym razem to Antoni Zakrzewski koryguje informacje zawarte w dziełach Wincentego Pola i Zygmunta Glogera.
Zmiany personalne w Straży Ogniowej Ochotniczej w Ostrowi następują tak szybko, że trudno się rozeznać w aktualnie obowiązującym Who is Who. Nie wiadomo czy zmianom osobowym towarzyszą jakościowe.
Ludzie narzekają w Zuzeli, że po konsumpcji nabytej w Zarębach Kościelnych kaszy jaglanej dostają boleści. Tak się składa, że w tym samym czasie nad okolicą przeleciał meteor. Nie można zatem wykluczyć, że przyczyną zepsucia kaszy było kosmiczne dziwowisko. Ci, którzy skutkiem spożycia poczuli się wyjątkowo paskudnie, nie powinni czekać, ale wyspowiadać się biegusiem w nowych, zuzelskich konfesjonałach.
Ponad 90-letni, zahartowany 25-letnią służbą w carskim szynelu wiarus utonął pod Czyżewem w nurtach rzeki Brok. Wbrew liczbie przeżytych lat jego śmierć była zaskoczeniem, gdyż wciąż żył czynnie, nie uskarżając się na zbyt poważne dolegliwości, a wszyscy oczekiwali, że dożyje przynajmniej setki.
Dr Adam Jarosiński zaprasza ponownie do Sterdyni, tym razem nie w dzień powszedni, lecz w świąteczny lub jarmarczny, gdy tamtejszy rynek zapełniają tłumy. Zapewne to ta odświętność sprawiła, że myśli doktora ulatują nieco nazbyt wysoko.
Jeszcze raz o Kurpiach, zmiany personalne w ostrowskiej straży ogniowej całe opracowanie