Na początek donosimy o wielce dla brokowiaków korzystnym, a dla mieszkańców Małkini nieco mniej pożądanym pierwotnym planie przebiegu Kolei Warszawsko-Petersburskiej. Później sporo o porządkach w powiecie ostrowskim, gdzie polskie gospodarstwa prezentowały się nie gorzej od zagród niemieckich kolonistów. Na koniec w związku z szalejącą drożyzną postanowiliśmy i my zmajstrować dla naszych czytelników tarczę antyinflacyjną. Zawiera ona miejsca i daty jarmarków, które odbywają się w naszej okolicy. Obywatel tak przez nas uzbrojony może odwiedzić wszystkie te niezbyt odległe miejsca i dajmy na to: w Andrzejewie po taniości zakupić majonez, w Kosowie po okazyjnej cenie wejść w posiadanie kopy jaj, w Kamieńczyku zaś nabyć za psi grosz marchewkę.
O kolei, co miała przez Brok przebiegać, o powiecie ostrowskim całe opracowanie