Nasz bohater przyszedł na świat 16 marca 1921 r. w Broku jako syn Bolesława i Anny ze Smolińskich. Był kolejnym reprezentantem rodu z dawien dawna osiadłego w miasteczku, a jego przodkowie bywali przed wiekami brokowskimi burmistrzami, rajcami i ławnikami. Uczęszczał do tutejszej szkoły powszechnej i właśnie tam poznał miłość swego życia Anię. Swoje kiełkujące do rówieśnicy uczucia wyrażał w sposób typowy dla nastolatków, a noszący miano końskich zalotów:
Była lekcja religii, siedziałem z Tadkiem, przed nim Ania, miała takie długie i grube warkocze, jeden z nich leżał przede mną na naszej ławce. Cyrklem przygwoździłem go do ławki, akurat ksiądz zadał jej pytanie, nie mogła wstać do odpowiedzi. I stało się, dostałem dwóję z religii i wyleciałem z grona ministrantów. A drugim razem na tłusty czwartek wysmarowałem tablicę woskiem, Ania mnie oskarżyła, a było to na lekcji historii, znowu mi się dostało. No i nie wiem, co we mnie wstąpiło, pewnego razu jak wybiegła ze szkoły, rzuciłem w nią kamieniem.
STANISŁAW KAŃKOWSKI – ZAPOMNIANY ZDOBYWCA BERLINA cała opowieść